Prasa do tłoczenia oleju Yoda. Recenzja

kasia
napisany przez Kasia
Prasa do tłoczenia oleju Yoda

Choć powszechnie się uważa, że jedyny sposób na to, aby posiadać w domu olej, to po prostu jego kupno w butelce, to jednak można również wejść w jego posiadanie nieco inaczej i zdrowiej. Jak się okazuje, można taki olej wykonać samodzielnie w domu, przy pomocy specjalnej prasy do oleju. Do testów zakupiłam prasę Yoda.

Podstawowe informacje o prasie do oleju Yoda

Recenzowany model to prasa do oleju Yoda. Dostarczony mi model to wersja II generacji, które posiada ulepszoną wersje prasy Oleum, co według zapewnień producenta ma wiązać się z lepszymi parametrami urządzenia.

prasa yoda przyciski

W konspekcie reklamowym producent chwali się, że nowa prasa to aż 80% oleju z surowca, przy czym reszta to zwykła wilgoć. Dodatkowo odpad po wykonaniu oleju już w urządzeniu jest suchy, a dodatkowo po wyjęciu go z urządzenia i zastosowania odparowania, może być wykorzystany jako materiał do wykonania domowej mąki.

Obsługa prasy Yoda

Przejdźmy jednak do najważniejszego punktu, czyli samej obsługi i działania nowej prasy. Co tu dużo mówić, nawet zupełny laik, który ma to urządzenie pierwszy raz przed sobą, będzie w stanie poradzić sobie z jego obsługą bez najmniejszego problemu. I to jest najważniejszą zaletą tej prasy, czyli jej naprawdę łatwa obsługa.

Choć prasa posiada aż 6 programów, dzięki którym można dostosować jej działanie aż do 6 różnych surowców, takich jak np. orzechy ziemne, rzepak, nasiona lnu, czy też słoneczniki, to jednak ich wybór jest bardzo intuicyjny.

Uwaga: Poziomy surowców oznaczone są w języku angielskim, więc osoby starsze na początku muszą skorzystać z dołączonej do zakupu instrukcji przy braku znajomości języka.

Warto w tym punkcie nadmienić, że nowy model Yody wyprodukowany jest z materiałów BPA free, co oznacza, że olej nie ma żadnego kontaktu z materiałami sztucznymi, a jedynie ze stalowymi. Powoduje to, że prasa pracuje w sposób bardzo wydajny i pewny. Nie są to tylko czcze zapewnienia producenta, lecz różnice w przypadku innych modeli da się wyczuć od razu po uruchomieniu.

Najważniejsze zalety prasy do oleju Yoda

Jakie jednak konkretnie są najważniejsze zalety nowego modelu Yoda? Zdecydowanie do najważniejszej zalety zaliczyć można dużą ilość ustawień, które umożliwiają wytworzenie oleju aż z 6 różnych materiałów. Jest to wszechstronność, która jest rzadko spotykana wśród innych modeli pras do oleju. A co jest najlepsze, uniwersalność ta jest połączona z naprawdę łatwą obsługą urządzenia.

Ja przy wyciskaniu oleju z czarnuszki korzystałam z poziomu do mielenia ziaren lnu i wychodzi bardzo zdrowy, zimnotłoczony olej. Takie domowe oleje „na świeżo wyciśnięte” są najbardziej zdrowe.

Kolejna bardzo mocną stroną tego modelu jest fakt, że zupełnie nie używa się przy jego pracy popychacza. Materiał wystarczy tylko wsypać, zamknąć pokrywę i poczekać do zakończenia pracy, po której Yoda sama się wyłączy. Nie trzeba zatem czekać i pilnować prasy.

Na koniec warto zauważyć, że Yoda posiada bardzo duży i pojemy element wsadowy, co powoduje, że nie trzeba stać nad nim i stale dosypywać niego nowego materiału, jak ma to miejsce w przypadku mniej pojemnych urządzeń. Nie da się ukryć, że jest to urządzenie bardzo wygodne.
Nie może również pominąć tego, że jest to sprzęt niezwykle wygodny w czyszczeniu, które polega po prostu na przetarciu najważniejszych elementów specjalną szczotką dołączoną do zestawu.

Podsumowanie

Niezwykle mile wspominam chwilę spędzone razem z prasą do oleju Yoda. Gdybym miał kupić sobie własny egzemplarz, nawet chwili bym się nie zastanawiała, tylko wybrała właśnie ten. Ilość zalet i ciekawych rozwiązań, które w nim zastosowano, nie pozwala przejść obok niego obojętnie.

Opinie 0

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *